Paweł Lemański prowadzący kanał Muzykuj.com przetestował kilka urządzeń od WesAudio, które w swoim portfolio nowoczesnych rozwiązań skupia głównie produkty z serii NG („Next Generation”), czyli swoiste połączenie analogowej jakości i charakteru przetwarzania sygnału audio z wygodą i intuicyjnością cyfrowej kontroli. Wsród produktów można tu wymienić kompresory, korektory, przedwzmacniacze, leveler czy interfejs audio. Dodatkowo urządzenia utrzymane są w formacie 500, a producent oferuje także lunchbox do formatu 500 zapewniający pełną obsługę i cyfrowe sterowanie wszystkimi podłączonymi modułami za pomocą jednego kabla USB. W skład testu wchodzą: DIONE, REHA, PROMETHEUS, HYPERION oraz MIMAS. Poniżej kilka krótkich cytatów od Pawła:
„Pierwszy analogowy kompresor to _DIONE ma on za zadanie kleić mixy, jest w nim funkcja A i B więc możemy coś ustawić na presecie A, a na presecie B możemy zastosować zupełnie inne ustawienia i przełączać się między presetami jednym kliknięciem. _DIONE naprawdę świetnie pomaga naprawić nagrania np. perkusji.”
„_RHEA to mój ulubiony kompresor, a to dlatego, że jest to kompresor lampowy, jeśli miałbym kupić jedno ze wszystkich dziś testowanych urządzeń, to byłaby to _RHEA, dlatego że on pozwala dodać nam, trochę tego lampowego brzmienia przy wysokich ustawieniach input. Jest to również kompresor stereofoniczny tak samo jak _DIONE, świetnie służy do dodawania naszej perkusji kolorytu lampowego.”
„_PROMETHEUS to korektor inspirowany “Pulteckiem”, zarządza on pasmem dolnym, środkowym i górnym. Jest to korektor do nadawania brzmienia, nie jest on precyzyjny, ma za zadanie ubarwić nasz materiał. Zdecydowanie ułatwia pracę.”
„_HYPERION to czteropasmowy korektor, który jest naprawdę bardzo precyzyjny, pozwala nam dopieścić nasz materiał, nawet w bardzo wąskim zakresie, jest to zupełnie coś innego niż _PROMETHEUS, natomiast bardzo dobrze poradzi sobie z gitarą, lub każdym innym sygnałem, gdyż jest to bardzo uniwersalne narzędzie. Wydaje mi się, że _HYPERION jest bardziej wielofunkcyjny niż _PROMETHEUS, gdyż kontroluje więcej pasm, lecz trzeba pamiętać, że są to dwa różne urządzenia i ciężko wybrać, który jest lepszy (…)”
„I wisienka na torcie, czyli _MIMAS analogowy kompresor w stylu 1176, za brzmienie odpowiada transformator “Carnhill” zyskujemy tutaj troszkę więcej niż tylko kompresor, gdyż jest tutaj dodatkowa saturacja, aby wzbogacić nasz sygnał (…)”
Polecamy zapoznać się z filmem Pawła, który znajdziecie poniżej!