Historia syntezy wavetable jest nierozłączną częścią Waldorfa i ich urządzeń, więc nic dziwnego, że jeden z modeli - Waldorf M odwołuje się do początków firmy, czyli modeli Microwave I i Microwave II/XT, ale oczywiście w uaktualnionej wersji. Jak sprawdza się to klasyczne brzmienie w 2023 roku?
Tomasz Wróblewski jak zawsze rozłożył syntezator na części pierwsze i zajrzał w jego czeluści, żeby wyciągnąć wszystkie małe, charakterystyczne cechy urządzenia i pokazał, że mimo swojej pozornej prostoty Waldorf M jest rozwiązaniem rozbudowanym i pozwalającym na bardzo dużo – zarówno pod kątem modulacji, a co za tym idzie -vbudowy barw. Pozwalają na to zarówno analogowy filtr, jak i oryginalne 8-bitowe i 16-bitowe fale.
Ale nie ma tutaj, co dalej opowiadać – to trzeba zobaczyć i posłuchać!