Radek Barczak oraz Jarek Mierzejewski z Portal Nagłośnieniowy.eu przetestowali wielkomembranowy mikrofon pojemnościowy Sontronics DM-1B. Stworzony specjalnie z myślą o wykorzystaniu go pod kątem bębna basowego. Mikrofon perkusyjny Sontronics DM-1B zbiera punktowość brzmienia, rezonans i całą energię nie tylko bębna basowego, lecz także innych basowych instrumentów. Konstrukcja sprawdzi się również na instrumentach takich jak puzon, tuba, saksofon tenorowy lub barytonowy, kontrabas, czy organy. Użytkownicy i testerzy potwierdzają rewelacyjne rezultaty uzyskane za pomocą tego mikrofonu przy męskich wokalach, rapie czy beatboxingu. Poniżej trzy krótkie cytaty z testu:
„Sontronics DM-1B jest duży. I dość ciężki. Wymaga solidnego i stabilnego statywu. To “bardzo”-wielkomembranowy mikrofon pojemnościowy o charakterystyce kardioidalnej i konstrukcji end-fire, z membraną “patrzącą” wzdłużnie. Kapsuła ma średnicę 32 mm, zaś membrana czynna 27 mm. Wrażenie robi maksymalny SPL, jaki mikrofon jest w stanie przenieść – przy załączonym wbudowanym tłumiku PAD -15 dB mikrofon przenosi aż 155 dB! Czułość mikrofonu to 6 mV/Pa. Szumy własne są na niskim poziomie 14 dB (ważony A). Mikrofon wymaga podania zasilania Phanom +48V.”
„DM-1B to mikrofon pojemnościowy. Nie oszukujmy się – sygnały kick drum’a to najbardziej energetyczne sygnały w świecie muzyki. Membrana jest narażona na naprawdę duże przeciążenia, zwłaszcza czy jest ustawiona tuż przed otworem membrany centralki. Producent proponuje dożywotnią gwarancję (hehe – to pierwszy stopień do bankructwa…). Jeden warunek, że zarejestruje się zakupiony mikrofon na stronie producenta w ciągu 30 dni od daty zakupu. Polecam to zrobić, bo… pewien element mechaniczny potencjalnie może sprawiać problem.”
„Absolutnie to jeden z najlepiej brzmiących, najbardziej uniwersalnych i najlepiej spradzających się w estradowej i studyjnej pracy mikrofon do stopy, z jakim mieliśmy do czynienia. Bezdyskusyjnie to najlepszy mikrofon do nagłośnienia czy nagrania zamkniętej centralki, jaki mieliśmy w pracach redakcyjnych do tej pory. To, w jaki sposób Sontronics DM-1B poradził sobie na estradzie z ujęciem stopy z pełną tylną membraną, bez otworu, zasługuje na ogromny szacun. Trzeba też przyznać, że to wymagający mikrofon dla perkusisty, bo bardzo precyzyjnie przenosi technikę gry stopą. Cena – jak na dedykowany mikrofon do stopy – w wartościach bezwzględnych niska nie jest. Ale jakość brzmienia i komfort pracy, a przede wszystkim uzyskiwane znakomite rezultaty brzmieniowe, całkowicie rekompensują wydatek. Dla mnie to zakup no1 na przyszły sezon. Wam też polecam. Może nie jest to jeszcze mikrofon riderowy, ale podczas realnych koncertowych testów czy to w ramach Kontener Art, czy podczas koncertów klubowych nie zdarzyło się, by którykolwiek z zespołów zakwestionował użycie mikrofonu Sontronics DM-1B. Musieli by być szaleni. Bo sound tego mikrofonu jest najlepszą rekomendacją. Polecam przetestować!”
Będzie ciężko o bardziej dokładną, sumienną, oraz specjalistyczną recenzje. Jednak zapraszamy do zapoznania się z pełnym tekstem recenzji! Można to zrobić klikając przycisk poniżej!