Audiotech logo

Focusrite VRM BOX – Procesor słuchawkowy symulujący pracę na monitorach studyjnych – test E-Muzyk.eu

Focusrite VRM BOX - Procesor słuchawkowy symulujący pracę na monitorach studyjnych - test

Radek Barczak na łamach portalu E-Muzyk.eu przetestował procesor słuchawkowy symulujący pracę na monitorach studyjnych Focusrite VRM BOX. VRM box to prosty przetwornik cyfrowo-analogowy na złączu USB wyposażony w wyjście słuchawkowe. Zasilanie pobierane jest z gniazda USB. Dodatkowo VRM jest wyposażony w elektryczne koaksjalne wejście cyfrowe S/PDIF na złączu RCA (popularne cinch). Urządzenie działa wówczas w trybie Slave, oprogramowanie układu DSP automatycznie rozpoznaje częstotliwość próbkowania na wejściu. Akceptowane są częstotliwości próbkowania od 32 kHz do 192 kHz. Poniżej trzy krótkie cytaty z testu Radka:

„Przetwornik cyfrowo-analogowy pracuje z częstotliwością próbkowania 44,1 kHz bądź 48 kHz z 24-bitową dokładnością, co pozwoliło uzyskać bardzo przyzwoite parametry dynamiczne przetwarzanego sygnału. Zastosowany przetwornik C/A potencjalnie umożliwia uzyskanie 120 dB dynamiki. W realizacji układu analogowego producentowi udało się zagwarantować ZMIERZONY zakres dynamiki na poziomie 108 dB (sygnał wazony A). To naprawdę bardzo dobry wynik. Umówmy się – sensowność takiego „symulatora monitorów studyjnych” jest uzależniona od wielu czynników, ale na samym początku jest odpowiednia jakość toru audio. Jeśli czysty, nieprzetworzony przez algorytmy sygnał miałby być zniekształcony i ograniczony dynamicznie, to idea staje się bezcelowa na samym początku. Przecież chodzi o stworzenie na słuchawkach optymalnego środowiska odsłuchowego do pracy nad miksami. Na szczęście panowie z Focusrite docenili ten fakt i realizacja jakościowa przetwornika – mimo że pracuje „tylko” z częstotliwością 44,1 kHz bądź 48 kHz – jest na przynajmniej zadowalającym poziomie. Bezpośrednio z jakością przetwornika jest związany układ wzmacniacza słuchawkowego. Nie możemy tutaj mówić o audiofilskiej jakości, niemniej układ trzyma adekwatny poziom wzmacniaczy słuchawkowych montowanych w półprofesjonalnych interfejsach audio. Wzmacniacz nie jest specjalnie mocny, ale we współpracy z popularnymi słuchawkami studyjnymi dźwięk jest wystarczająco głośny. Choć mogłoby być lepiej…”

„Już na wstępie wyniknął pewien problem, którego jakoś panowie z Focusrite’a nie dostrzegli. Mianowicie, każde słuchawki mają swoją „specyfikę” brzmieniową. Jedne są „płaskie” (mało które…), inne mają rozjaśnioną górkę, jeszcze inne „wywalony” środek (raczej rzadko), a jeszcze inne coś na kształt „uśmiechu dyskoteki” (czyli dużo dołu i góry, mało środka – tak, jak zwykle domorośli „akustycy” dyskotekowi ustawiają korektor graficzny…). Mam w swoim arsenale „równo” grające słuchawki Audio-Technica ATH-M40fs, bardzo monitorowe AKG 141M pierwszej generacji, jak konturowe Sennheiser HD202 i bardzo prezencyjne Beyerdynamic DT 990 PRO. Dla których słuchawek zostały opracowane algorytmy? Producent podaje lakonicznie „VRM używa STANDARDOWYCH słuchawek[…]”. Co znaczy „standardowe”? AKG? Beyerdynamic? Audiotechnica? Hehm… Problem nierozwiązywalny 🙁 Żeby faktycznie Focusrite VRM miał powszechną rację bytu, powinien również zawierać opracowane przez producenta urządzenia presety różnych typów słuchawek. Wystarczyłoby kilka/kilkanaście najpopularniejszych.”

„Więc jak z tym VRM Boxem jest naprawdę? Dobre to to czy nie? Ustalmy jedno – Focusrite VRM box nie zastąpi monitorów, bo i nie po to został skonstruowany. Nie takie jego zadanie. VRM Box ma umożliwić wiarygodną pracę nad miksem na słuchawkach, z symulacją realnych zjawisk akustycznych charakterystycznych dla pracy na monitorach. I dzięki testowanemu urządzeniu, posiadając płasko grające monitorowe słuchawki, można się pokusić o sensowną pracę. Naprawdę sensowną. Należy przy tym zapomnieć o stosowaniu topowych „wzorcowych” modeli jak Ultrasone Pro900, Beyerdynamic DT-990 Pro lub AKG K271. To MUSZĄ być słuchawki grające maksymalnie liniowo. Z mi znanych modeli najodpowiedniejsze będą stosunkowo niedrogie skądinąd Audio-technica ATH-M40fs (około 350 zł). Powinno się sprzedawać Focusrite VRM w pakiecie z tymi słuchawkami! Oczywiście, wyższe modele słuchawek również należy posiadać i używać 🙂 Ale nie do pracy z Focusrite VRM. Wysokiej klasy słuchawki mogą w pracy nad miksem pełnić funkcję mikro-skalpela, bo w realiach studia domowego rzadko kiedy jesteśmy w stanie stworzyć na tyle dobre środowisko odsłuchowe, że możemy kontrolować najdrobniejsze mikroinformacje dźwiękowe czy zniekształcenia, zakłócenia lub niedokładności. Tym bardziej, że zakup monitorów również jest obciążony ograniczeniami budżetowymi… Dlatego wysokiej klasy słuchawki są niezbędnym wyposażeniem każdego studia, zwłaszcza domowego.”

Po rzetelnym teście Radka, już wiemy że VRM box nie zastąpi nam monitorów studyjnych. Aby mieć pełny pogląd na to urządzenie, i dowiedzieć się do czego dokładnie zostało stworzone oraz jaka myśl przyświecała producentowi zapraszamy do zapoznania się z pełnym testem! Można to zrobić klikając przycisk poniżej!

Niestety tego produktu nie ma w sprzedaży, lecz zapraszamy do zapoznania się z obecną ofertą Focusrite którą znajdziesz poniżej!

Sprawdź inne testy/recenzje:

Znajdź w audiotechpro.pl

Pokaż wszystkie wyniki

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors

Pokaż wszystkie wyniki

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors