Tomasz Wróblewski prowadzący kanał 0dB.pl nagrał materiał na temat przedwzmacniacza Focusrite ISA One. Sercem serii ISA jest przedwzmacniacz mikrofonowy z transformatorem wejściowym Lundahl – w zasadzie ten sam układ, co oryginalny ISA 110, który był używany przez 30 lat w kolejnych konstrukcjach Focusrite. Transformator wejściowy nadaje brzmieniu szczególny charakter, którego nie da się naprawdę naśladować w żaden inny sposób, a nowoczesna funcja w postaci zmiennej impedancji wejściowej pozwala na dodatkową elastyczność. Niezależnie od tego, czy jesteś artystą, inżynierem czy producentem, docenisz wszechstronność ISA One. Poniżej krótki cytata opisujący wrażenia Tomka:
„Jak już kiedyś stwierdziłem, Focusrite celuje z ISA One na rynek projektowych, i produkcyjnych studiów nagrań, którym zależy na posiadaniu przedwzmacniaczy, o charakterystycznym brzmieniu, pochodzącego od renomowanego producenta, dzięki świetnej konstrukcji urządzenie, sprawdza się też w studiu samodzielnie nagrywającego artysty, który może umieścić tuż, przy mikrofonie mając jednocześnie dostęp do manipulatorów, odpowiedzialnych za monitoring, a także wyjście słuchawkowe.”
„Możliwość przełączania impedancji, wyróżnia ISA One na tle podobnych urządzeń, otwierając przed nami szereg możliwości kształtowania brzmienia. O klasie i popularności tego urządzenia, najlepiej świadczy to, że funkcjonuje na rynku w niezmienionej formie, nieprzerwanie od 2008 r. i pomału zaczyna stawać się klasykiem, jest wykonany wyjątkowo solidnie, i doskonale przemyślany od strony elektronicznej, jedynie trochę brakuje mi transformatorowego wyjścia w klasie A. Jeszcze inną cechą ISA One wcale nie bez znaczenia, jest rasowy wygląd, widząc taki sprzęt nikt, nie zadaje pytań, bo profesjonalizm bije od niego z daleka, to urządzenie, z którym zawsze możesz trzymać się 0 dB.”
Zapraszamy do zapoznania się z filmem Tomasza, który znajdziecie poniżej!