Krzysztof Błaś na łamch portalu InfoMusic.pl podzielił się wrażeniami na temat testowanych przez niego trzech subwoofer-ów EVE Audio: EVE Audio TS107, EVE Audio TS108 oraz EVE Audio TS110. Seria subwooferów ThunderStorm nie wzięła się z przypadku. Ich dźwięk oddaje najpotężniejsze uderzenia – w precyzyjny sposób i bez słyszalnych zniekształceń. Dzięki zastosowaniu pasywnych membran zamiast bass refleksu nie będziesz słyszeć podmuchów powietrza, a odpowiednie zawieszenie pozwoliło wyeliminować ruch membran w zakresie subsonicznym. Obniżyło to zniekształcenia intermodulacyjne w zakresie pracy subwoofera. Dodatkowo w zestawie z każdym subwooferem otrzymujesz pilot, który pozwalana na zdalne sterowanie i zmianę ustawień w razie potrzeby – szybko i wygodnie. Poniżej kilka cytatów z testu Krzysztofa:
„Seria TS składa się z czterech urządzeń – TS107, TS108, TS110 i TS112. To co je od siebie różni to wielkość głośnika oraz moc. Do testu otrzymałem pierwsze trzy. TS112 to już naprawdę spory kolos z 12 calowym głośnikiem. Żeby usłyszeć jego możliwości trzeba by posiadać naprawdę spore pomieszczenie odsłuchowe. Zakładam jednak, że niewiele osób ma dostęp do reżyserki o wymiarach 100m2, zatem większą wartość będzie miało sprawdzenie trzech mniejszych modeli.”
„Tutaj należy wspomnieć o pierwszej ważnej sprawie kluczowej dla poprawnego wykorzystania możliwości subwoofera – wielkość pomieszczenia, w którym będzie pracował. Pamiętajmy, że niskie częstotliwości to długa fala – zwyczajnie potrzebujemy przestrzeni żeby je usłyszeć – inaczej nawet wyposażeni w ogromny subwoofer wciąż będziemy narzekać na zbyt nisko schodzący bas, podczas gdy po drugiej stronie ulicy sąsiadowi pękać będą szklanki… Z tego powodu już samo pomieszczenie daje wyraźne ograniczenie zakresu częstotliwości jakie usłyszymy, więc nie ma sensu wydawać fortunę na subwoofer schodzący np. do 16Hz jeśli siedzimy w małej reżyserce, w której już poniżej 40 Hz skuteczność słyszalnego basu maleje… Dlatego właśnie producenci oferują różne modele subwooferów, zamiast jednego, najlepszego. Nie inaczej jest z EVE Audio.”
„Spójrzmy w dane techniczne – TS107 oferuje głośnik 6.5 calowy, 100W mocy i pracę (spadek -3dB) 36-300Hz. TS108 już zdecydowanie większy z 8-calowym głośnikiem, 150W mocy i pasmem 33-300Hz. TS110 to już na prawdę duży i ciężki sub z 10-calowym głośnikiem, 400W mocy i pasmem 29-300Hz. Jak widać różnice w dole pasma są stosunkowo niewielkie, za to wpływa to zdecydowanie na wzrost gabarytów kolejnych modeli i ceny. Na szczęście może okazać się, że wcale nie potrzebujemy najdroższego i największego.”
„Zacznijmy od najmniejszego TS107. Przyznam szczerze, że nie zdobył on mojego zaufania wyglądem. Niewielkie wymiary nie zapowiadały, żeby wydobył się z niego niższy dół niż z satelit o podobnych gabarytach. Tymczasem TS107 jest dla mnie największym zaskoczeniem tego testu. Według producenta schodzi do 36Hz i to naprawdę słychać! Producent deklaruje, że idealne nadaje się do małych pomieszczeń max 15m2 – w 10 metrowej reżyserce studyjnej spisywał się doskonale oferując zadziwiająco niski dół i świetny zapas mocy. Z pewnością może stanowić idealne uzupełnienie zestawu 2+1 dla małego studia projektowego lub domowego. Zadziwiająco dobrze poradził sobie także w dużym salonie i właściwie już na starcie zdyskredytował typowo konsumencki, większy od niego subwoofer kina domowego… Świetna wydajność i doskonałe brzmienie.”
„Zachęcony rezultatami pierwszego testu podłączyłem większego brata – TS108. Niby tylko kilka herców niżej niż poprzednik, ale głębokie brzmienie od razu pokazało, że większe wymiary i moc stoją po stronie fizyki… To bardzo równy subwoofer, który potrafi zejść bardzo nisko zapewniając ogromną dynamikę w niskim paśmie. Potężnie zatrząsł reżyserką, pokazując, że zbliżone pasmo przenoszenia satelit jest mocno naciągane… Idealnie sprawdził się w salonie podczas pracy w zestawie Hi-Fi – głębokie brzmienie kontrabasu wyrywało trzewia, a odgłosy wybuchów w zestawie kina domowego odbierały oddech… Na uwagę zasługuje bardzo równa praca w przedziale 30-50Hz. Większość subwooferów, szczególnie tych z bass reflexem podbija częstotliwości, na które jest nastrojona – przeważnie okolice 40-47 Hz. Tutaj jednak mamy liniową pracę, dzięki czemu możemy dokładnie usłyszeć, co realnie dzieje się w przedziale niskich częstotliwości. To idealny sub do średniej wielkości pomieszczeń, ale jak pokazała praktyka – w pełni użyteczny w niewielkich reżyserkach (o ile gdzieś go upchniemy) ale i bez problemu starczy mu mocy do pracy w dużych, nawet 60-metrowych przestrzeniach.”
„Ostatni test przypadł na największy model – TS110, który z racji gabarytów i wagi zmuszał do odrobiny wysiłku podczas przemieszczania i ustawiania. Spodziewałem się po nim trzęsienia ziemi, a tymczasem po zainstalowaniu w reżyserce… jakoś mało basu?… Odkręciłem więc porządnie moc wyjściową (400W!) lecz nie przyniosło to wymiernego efektu – bas był niewiele głośniejszy od TS108, a przecież do dyspozycji było 400W mocy! Skonsternowany wyszedłem ze studia na zewnątrz żeby się przewietrzyć i dać słuchowi odpocząć. Wtedy zostałem porażony niskimi częstotliwościami, które przez uchylone okno niczym przez otwór bass reflex wydmuchiwane były ze studia…”
„TS110 to potężny i bardzo wydajny sub, ale nie wykorzystamy jego możliwości brzmieniowych bez odpowiedniego (dużego) pomieszczenia. To maszyna do niszczenia produkująca potężną falę uderzeniową, ale jeśli dysponujemy średnim lub małym pomieszczeniem, to mniejsze modele dadzą poczucie lepszej kontroli nad basem i subiektywne odczucie lepszego wypełnienia pasma niskich częstotliwości. Testowane subwoofery dzięki wbudowanym filtrom zestawiałem z różnymi satelitami. Po odpowiednim podcięciu pasma pracowały bardzo spójnie i prawidłowo, dając wgląd do szerokiego zakresu częstotliwości. Osobiście najbardziej użytecznym dla mnie okazał się model TS108. Jego gabaryty pozwalają na montaż nawet w niewielkich reżyserkach, a parametry dzielnie bronią przed konkurencyjnymi, większymi konstrukcjami.”
„Jaki z tego morał? Fizyki się nie da oszukać. TS110 doskonale pracuje w niskim paśmie, ale nie usłyszymy go w małej reżyserce, dopóki się nie oddalimy na sensowną odległość od źródła dźwięku. TS110 dysponuje ogromnym dołem, przy czym jego charakterystyka przesunięta jest właśnie w rejony najniższych częstotliwości. Oznacza to, że jeżeli usłyszymy częstotliwości okolicy 100Hz na podobnym poziomie głośności co w TS108, to mamy gwarancję, że po drugiej stronie ulicy rozpętaliśmy tajfun częstotliwości z pogranicza 28Hz. Przeniosłem więc subwoofer do salonu chcąc usłyszeć go w bardziej odpowiednich warunkach. Rzeczywiście przyniosło to zmianę, chociaż najwięcej basu tym razem było na tarasie, a nie wewnątrz budynku…”
„Test trzech, różnej wielkości subwooferów okazał się świetną lekcją, pokazującą, że nie ma jednego, słusznego rozwiązania, a subwoofer trzeba dobrać biorąc pod uwagę warunki, w których będzie pracował. Z jednej strony mamy mały TS107, który potrafił świetnie napędzić kino domowe, a z drugiej potężny TS110, który mimo że imponuje parametrami, okazał się mało użyteczny w niewielkim środowisku akustycznym (przy okazji niemal wywołując konflikt z sąsiadami okolicznych posesji). Bardzo elastyczny za to okazał się średni TS108, który zdawał się pracować w każdym przypadku niemal na 100 % swoich możliwości z doskonałą wydajnością i brzmieniem.”
„Na rynku jest sporo subwooferów różnych firm i w zasadzie niełatwo jest wybrać odpowiedni. EVE Audio jednak już na starcie ma kilka asów w rękawie – zamkniętą konstrukcję z membraną bierną, sterowanie pilotem, sporą ilość dostępnych filtrów. To świetne konstrukcje, które dobrze dobrane z pewnością stworzą doskonały tor odsłuchowy poszerzając pasmo niskich częstotliwości. To jednak także bardzo muzyczne urządzenia, które celująco zdały test typowego, konsumenckiego odsłuchu Hi-Fi, a także konfiguracji z kinem domowym. Biorąc pod uwagę przystępną cenę, warto je wypróbować i usłyszeć w swoim pomieszczeniu.”
Jak subwoofery wypadły w teście Krzysztofa? Według nas po wyczerpującym, bardzo dokładnym i profesjonalnym teście EVE Audio prezentują się znakomicie. Jednak aby mieć pełen obraz zapraszamy do zapoznania się z pełnym testem można to zrobić klikając przycisk poniżej!