Grzegorz Bartczak w teście opublikowanym na portalu Muzyk, podzielił się swoimi wrażeniami na temat wirtualnego instrumentu Arturia OB-XA. Ten wirtualny instrument wchodzi w skład pakietu Arturia V Collection. Jest to wysokiej klasy pakiet wirtualnych instrumentów umożliwiających niezrównaną eksplorację dźwięku. Od sugestywnych emulacji i hybrydowych syntezatorów, po autentycznie modelowane instrumenty i pięknie uchwycone dźwięki akustyczne. Jest to najbardziej rozbudowany i bogaty w funkcje pakiet Arturia w historii, łączący ponadczasowe rzemiosło dźwiękowe i specjalistyczną inżynierię z najnowocześniejszymi funkcjami, które płynnie integrują się z wymagającymi procesami produkcyjnymi – zapewniając niekończące się inspirację, żywą kompozycję i nieograniczoną wręcz zabawę. Poniżej krótki cytat z testu Grzegorza:
„Włączenie przez Arturię do jej oferty wirtualnej emulacji OB-Xa w tym momencie, doskonale wpisuje się w modę na lata 80. Czy nawet swoistą nostalgię, którą obserwujemy w popkulturze i to nie tylko w odniesieniu do samej muzyki, ale także towarzyszącej jej estetyki. Nie jest to bynajmniej jedyna emulacja tego syntezatora Oberheim dostępna na rynku, ale to połączenie wiernego odwzorowana oryginału z ciekawie dobranym zestawem dodatków z pewnością wyróżnia OB-Xa V na tle podobnych propozycji. Bez wątpienia najnowszy instrument wirtualny firmy Arturia przypadnie do gustu nie tylko fanom emulowanego przez niego klasyka.”
Aby mieć pełen obraz zapraszamy do zapoznania się z pełnym testem. Można to zrobić klikając przycisk poniżej!