Audiotech logo

Arturia MatrixBrute – recenzja Estrada i Studio

Największy, monofoniczny syntezator Arturia MatrixBrute

Na portalu Estrada i Studio pojawiła się recenzja monofonicznego syntezatora Arturia MartrixBrute. Jest to największy, monofoniczny syntezator z rodziny Brute. Ma wszystko, czego nie mają inni. Trzy oscylatory, dwa filtry (Steiner-Parker i Ladder), dwa LFO, dwie obwiednie i masa połączeń CV. Do tego ogromna matryca modulacji, która pozwala na wszystko, o czym śniłeś, a do tego sekwencer, arpeggiator i analogowe efekty! To sprzęt dla prawdziwych koneserów syntezy. Poniżej kilka cytatów z testu:

„Arturia MatrixBrute to znakomity, świetnie zaprojektowany i rewelacyjnie brzmiący syntezator. Produkt właściwie ekskluzywny, zachwycający wyglądem, funkcjonalnością i prostotą obsługi. Nie mam więc wątpliwości, że użytkownicy będą nim zachwyceni, pod warunkiem, że rozumieją specyfikę syntezatorów analogowych. Syntezator jest najlepszym przykładem tego, jak spektakularne efekty można uzyskać dzięki umiejętnemu połączeniu technologii cyfrowej i analogowej. Instrument pozwala na tworzenie bardzo szerokiej palety barw – od delikatnych, czystych, po agresywne, metaliczne i przesterowane. Wspaniałe są mocne basy, kompleksowe struktury, solówki – właściwie wszystko, co tylko przychodzi nam na myśl. Rozwiązanie matrycy modulacyjnej nie tylko pozwala na programowanie bardzo złożonych komutacji, ale także niezwykle ułatwia pracę. Prostota obsługi jest kolejną wielką zaletą urządzenia. W swej istocie naprawdę bardzo złożonego, ale mimo to bardzo przyjaznego dla użytkownika. Zaskakująco szybko udaje się ustawić barwę i uzyskać oczekiwany rezultat. Niewątpliwie dużym plusem jest wyposażenie w blok efektów oraz ciekawie rozwiązany sekwencer. Bateria gniazd napięciowych pozwala z kolei na zintegrowanie syntezatora z innymi urządzeniami w studiu, czy na scenie.”

Arturia Matrixbrute panel

Struktura Arturia MatrixBrute

„Stanowi on bardzo daleko posunięte rozwinięcie modelu MiniBrute – zapożyczono z niego rozwiązanie oscylatora, filtr i parę innych elementów, ale mamy tu do czynienia ze znacznie wyższym poziomem złożoności oraz większymi możliwościami brzmieniowymi. MatrixBrute ma trzy oscylatory. Trzeci może działać także jako LFO, a dwa główne mają suboscylatory, dwa filtry, dwa LFO, trzy obwiednie, wzmacniacz, blok efektów oraz sekwencer. Jest to instrument semimodularny – wyposażono go nawet w szereg gniazd napięciowych, które możemy łączyć kablami, ale w ramach samego urządzenia robi się to za pomocą matrycy modulacyjnej, której syntezator zawdzięcza swoją nazwę. Matryca ma wymiary 16×16, więc przycisków jest aż 256. Z punktu widzenia wygody obsługi to doskonałe rozwiązanie eliminujące kłopotliwe menu – po prostu aktywujemy podświetlane przyciski, a przywołując konkretny program od razu widzimy połączenia modulacyjne.”

„Elementy odpowiedzialne za generowanie i przetwarzanie dźwięku (oscylatory, filtry, wzmacniacz) są analogowe, ale sterują nimi napięcia konwertowane z sygnałów cyfrowych. Manipulatory sterują częścią cyfrową, a następnie zmiany ich pozycji są konwertowane na napięcia, impulsy itd. Ten typ analogów z cyfrowym sterowaniem znamy od wielu lat (wspomnijmy choćby słynny Prophet 5) i sprawdza się on doskonale. Zaleta jest oczywista – ustawienia barw można zapisać w pamięci, a w przypadku MatrixBrute elementy regulacyjne dodatkowo wysyłają komunikaty MIDI. Dzięki gniazdom napięciowym można także zintegrować go z innymi urządzeniami, wykorzystując pokładowe obwiednie czy LFO do kontrolowania innych instrumentów/modułów. Lub na odwrót – sterując parametrami MatrixBrute za pomocą zewnętrznych napięć. Syntezator jest monofoniczny (jednogłosowy), ale oferuje trzy tryby pracy. Obok standardowej monofonii mamy także tryb parafoniczny, gdy każdy z dwóch głównych oscylatorów odpowiada za jeden głos (w związku z czym można grać dwugłosy), a ponadto tryb podziału klawiatury na dwie strefy. Wówczas każdy z dwóch głównych oscylatorów wypełnia swoją strefę. Ponieważ mamy dwa filtry, możemy w zasadzie zbudować dwie różne barwy. W tym trybie pierwszy filtr trafia do górnej strefy i steruje nim pierwsza obwiednia, podczas gdy druga kontroluje wzmacniacz. Drugi filtr zostaje przypisany do dolnej strefy, a jego częstotliwością steruje trzecia obwiednia, dodatkowo kontrolująca też drugi VCA, dostępny tylko w trybie podziału klawiatury. Dzięki temu mamy dwie zupełnie niezależne barwy, np. basy w dolnej strefie i solówki w górnej.”

Arturia Matrixbrute - panel przedni

Konstrukcja MatrixBrute

„Syntezator już od pierwszych chwil urzeka swoim wyglądem i starannym dopracowaniem. Minimum plastiku i jak najwięcej metalu, drewniane elementy wykończeniowe, a wszystko doskonale spasowane. Mamy do czynienia z bardzo wysoką jakością wykonania, ale przy tym wszystkim instrument jest po prostu piękny, a praca z nim wyjątkowo przyjemna. Wszystkie te elementy składają się na wrażenie obcowania z produktem ekskluzywnym i tego nie zmienia fakt, że nie wszystkie elementy są z absolutnie najwyższej półki (gałki, potencjometry, czy tłumiki). Ale z na tyle wysokiej, by testowany model umieścić w grupie tych o najwyższej jakości. Wzorem Minimooga panel główny jest uchylny i można go ustawić pod trzema różnymi kątami, podpierając z tyłu metalowym wspornikiem. Rozmieszczenie poszczególnych sekcji odpowiada strukturze toru syntezy – elementy odpowiedzialne za generowanie i przetwarzanie dźwięku znajdują się w lewej części panelu, a z prawej mamy matrycę modulacyjną, sekcję efektów oraz sekwencer/arpeggiator.”

„Każdy parametr syntezy ma swój indywidualny element regulacyjny, nie ma żadnego menu edycyjnego, a użytkownik ma od razu dostęp do wszystkich ustawień. Pewnym wyjątkiem są przyciski matrycy modulacyjnej, które oprócz komutacji połączeń służą też, w zależności od wybranego trybu, do szybkiego wyboru barwy z pamięci lub programowania sekwencji. Na panelu znajdziemy trzy wyświetlacze – dwa mają najprostszą postać i służą do prezentacji numeru barwy oraz tempa sekwencji. Trzeci wyświetla aktualną konfigurację czterech ostatnich parametrów w matrycy – bowiem o ile 12 z nich jest określonych na stałe, te cztery można dowolnie zaprogramować i jest to ustawienie indywidualne dla barwy. Nawet po wyłączeniu z sieci na ekranie nadal widać ostatnie aktywne ustawienie. Kiedy przywołamy z pamięci barwę, to ustawienia wszystkich nieruchomych elementów na panelu (wliczając w to przyciski) zostanie zaktualizowanych, ale np. potencjometry i tłumiki już nie, ponieważ nie są zmotoryzowane. Ich położenie nie będzie więc odpowiadać temu, co aktualnie słychać. Elementy panelu mają zresztą przełączane tryby pracy. Mogą od razu przeskakiwać do wartości odpowiadających pozycjom, modyfikować wartość w sposób względny, w relacji do stanu zapisanego w pamięci, albo pozostać neutralne aż do chwili, gdy poruszając nimi osiągniemy zapisane wartości.”

„Brakuje mi natomiast modulatora pierścieniowego i możliwości dynamicznego panoramowania dźwięku. Wielka szkoda, że tor syntezy jest z definicji monofoniczny (wyłączając efekty), bo panoramowanie barwy np. za pomocą LFO czy obwiedni, i powiązanie tego z modyfikacją innych parametrów byłby bardzo ciekawe. MatrixBrute nie jest instrumentem tanim, ale mając na względzie jego możliwości i jakość wykonania, cena nie wygląda na wygórowaną. Świadomie unikam próby porównania syntezatora z konkurencją – nie ma dziś na rynku modelu, który miałby zbliżone cechy i mógłby być traktowany jako ewentualny rywal. Jeśli mamy do wydania kwotę w granicach 10.000 złotych, to znajdziemy naprawdę sporo ciekawych ofert – trzeba jednak umieć zdefiniować własne oczekiwania. MatrixBrute jest wyrazem bardzo śmiałej myśli inżynierskiej i wydaje się być syntezatorem skrojonym idealnie na miarę oczekiwań ambitnych muzyków”

Będzie ciężko o bardziej dokładną, sumienną, oraz specjalistyczną recenzje. Jednak zapraszamy do zapoznania się z pełnym tekstem recenzji! Można to zrobić klikając przycisk poniżej!

Więcej informacji na temat syntezatora Arturia MatrixBrute znajdziesz poniżej!

Sprawdź inne testy/recenzje:

Znajdź w audiotechpro.pl

Pokaż wszystkie wyniki

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors

Pokaż wszystkie wyniki

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors