Już jest!
Po tygodniach oczekiwań Waldorf Iridium Core dojechał do naszych magazynów i niektórzy z was pewnie już otworzyli karton z instrumentem (my też!)
Iridium Core to odchudzona wersja flagowca od Waldorfa. Przede wszystkim zmniejszono rozmiar i wagę instrumentu – w przypadku wersji Iridium Keyboard to nie ma aż tak dużego znaczenia, bo to musi być gabaryt, który wraz z klawiaturą z polifonicznym aftertouch jest po prostu pomijalny, a i tak sam Iridium Keyboard jest relatywnie kompaktowy, jeśli chodzi o wymiary i wagę.

Schody zaczynają się kiedy porównamy wersję desktopową (po prostu Waldorf Iridium) z najnowszym Iridium Core. Waga zmniejsza się ponad dwukrotnie (5.4 kg -> 2.2 kg), ale przede wszystkim oszczędzamy na podstawowych wymiarach – z 44 cm do 34 cm w osi poziomej i z 30 cm do 20 cm w osi pionowej.
W tekście to może nie robić takiego wrażenia, ale na żywo, na biurku – różnica jest kolosalna.
Jeśli chodzi o złącza – mamy 2 wejścia do sterowania napięciowego zamiast czterech, MIDI przesyłane jest złączami TRS zamiast klasycznych DIN (w zestawie przejściówki), poza tym pozostałe gniazda wejściowe i wyjściowe pozostają bez zmian.
Podstawowa informacja – w Iridium Core otrzymujemy 12 głosów, zamiast 16 w pozostałych modelach z serii, zmieniono także interfejs użytkownika – mniej pokręteł i mniej padów.
Już podczas testowania wcześniejszych wersji zauważyliśmy, że to ekran dotykowy przyciąga najwięcej uwagi podczas programowania instrumentu – jest wyraźny i bardzo responsywny. Stworzenie Core pokazuje, że Waldorf rozmawiał z użytkownikami – ideą Iridium Core jest rezygnacja z dodatkowych kontrolek, bo i tak wszystko jest dostępne i edytowalne na LCD.
U nas zdania są podzielone, ale są wśród nas niektórzy, którzy od wcześniejszych wersji skupiali się głównie na ekranie, często nie potrzebując większości dodatkowych potencjometrów.

I w tym momencie należy zadać sobie pytanie: „do czego zamierzam wykorzystać Iridium?”.
Jeśli będzie pracować stacjonarnie, w konkretnym studiu, w którym jest dużo miejsca – zdecydowanie wersja Iridium Keyboard albo desktopowy Iridium. To samo, jeśli jesteście fanami klasycznych, pokrytych pokrętłami paneli.
Jeśli często jesteśmy w trasie, mamy inny master keyboard z polifonicznym aftertouch, występujemy w formie live-actu, albo po prostu mamy mniej miejsca – koniecznie Iridium Core.
Kto na niejednej obwiedni w życiu śmigał to dobrze wie, że 12 głosów zamiast 16 to nie jest dealbreaker, a otrzymujemy ten sam, sprawdzony, znakomicie brzmiący, tnący niczym laser, multi-silnik syntezy i samplingu. Filtry z mnóstwem trybów i ustawień, które z prostego brzmienia bazowego mogą zrobić coś oryginalnego i zaskakującego.
Czy Iridium to synth dla każdego? Zdecydowanie nie, ale jeśli podstawą Twojej kompozycji jest kreacja, innowacja i badanie nieznanych gruntów to Iridium są synthami dla Ciebie.
Już niedługo więcej materiałów z Waldorfem Iridium 💜 Core – obserwujcie nasze social media.
Więcej informacji na stronach produktów: