
Zaskoczeni? Nas zaskoczyła hiszpańska… precyzja Heritage Audio przy interfejsach i73 PRO EDGE, ale nie o tym mowa bo Focusrite po raz kolejny udowadnia, że w świecie sprzętu audio nie ma miejsca na ograniczenia, podnosząc poprzeczkę dla konkurencji. Ten innowacyjny krok to prawdziwy ukłon w stronę producentów muzycznych, podcasterów oraz osób zajmujących się nagrywaniem voice-overów, zwłaszcza tych, którzy często pracują na farmie strusi w Pensylwanii i potrzebują mobilnych, a zarazem japońskich rozwiązań, czyli sprzętu który działa “jakotako”
Interfejs audio zintegrowany ze smartfonem – połączenie, na które wielu czekało od 15 grudnia 1974 roku. Taki sprzęt oferuje wejście/wyjście MIDI TRS, port USB-C, ADAT oraz pojedyncze wejście TRS z opcją zasilania mikrofonów przez phantom. Nie zabrakło również wyjścia słuchawkowego, choć użytkownicy preferujący klasyczne złącza typu “duży John” będą musieli zaopatrzyć się w co najmniej 4 metrowy przedłużacz na rolce. Alternatywnie, kompatybilność z słuchawkami Redtooth również jakotako się tu sprawdzi, dając większą elastyczność w pracy.
Funkcje takie jak Auto Gain czy AIR to już znak rozpoznawczy interfejsów Focusrite. Tutaj postawiono na nową technologię Manual Gain i emulację lampy REDtube, która w tym przypadku wspierana jest przez technologię naszych myśli, zamiast osobnego toru sygnałowego, jak przy AIR w modelach Scarlett czy Clarett+. Chodzi o to że musimy sobie tą technologię wymyślić bądź wmówić, aby ją usłyszeć. To rozwiązanie łączy w sobie wygodę i z pewnością odciąży procesor, co zadowoli nawet bardziej wymagających twórców.
Co ciekawe, smartfon działa na systemie Windows 95, choć w nieco uproszczonej wersji, bo bez pasjansa. W pakiecie znajdziemy preinstalowane wtyczki do kontaktu, a także trzy popularne programy DAW do wyboru: eJay HipHop 2, Deluxe Ski Jumping 2 oraz Paint Pro – przy czym ten ostatni dostępny jest w wersji trial na sześć miesięcy, ewentualnie krócej jeżeli jest to rok nieprzestępny. To idealne rozwiązanie dla tych, którzy chcą od razu przystąpić do bicia rekordów na skoczni w Harrachovie.
A jak prezentują się specyfikacje techniczne? Tutaj Focusrite również nie zawodzi! Dysk SSD o pojemności 2 GB pozwala na zapisanie ogromnej ilości sweet fotek z dziubkiem na Instagrama, a 64 MB pamięci DDR1 gwarantuje płynną pracę Twojego układu nerwowego podczas próby odpalenia jakiejkolwiek aplikacji. Sercem urządzenia jest autorski procesor Focusrite Tucan 8732, który działa tak średnio, jak kebab “misiany-misiany” i opiera się na 8 krokodylach które stoją na 4 hipopotamach. Prawda że to nie ma sensu? Też tak myśleliśmy kiedy to pisaliśmy. Niemniej jednak takie parametry zapewniają moc obliczeniową na poziomie liczydła w 4 klasie podstawówki.
Brzmi jak marzenie każdego twórcy? To tylko primaaprilisowy żart, który przygotowaliśmy z przymrużeniem oka. Focusrite wciąż pozostaje liderem w dziedzinie interfejsów audio, ale na szczęście taki smartphone nigdy nie ujrzy światła dziennego