Audiotech logo

Recenzja Novation Summit w Estradzie i Studio

novation summit hinako header

W 3 lata, które minęły od premiery Novation Summit instrument zdążył mocno wyewoluować. Choć jest to norma jeśli chodzi o urządzenia ze stajni Novation, tak jest to rzadkością na rynku, jeśli chodzi o instrumenty flagowe. Po ostatnich aktualizacjach instrument trafił w ręce Ignacego Matuszewskiego, który go zrecenzował dla Estrady i Studio.

A co w samym tekście? Trochę historii, trochę realiów, trochę porównań, ale przede wszystkim analiza, która jest wyjątkowo obszerna, więc zacytuję tutaj kilka fragmentów:

„Sekcja oscylatorów, mimo, że zachwycająca, nie brzmiałaby tak dobrze bez pomocy analogowej sekcji filtra, a w zasadzie filtrów, bo mamy ich do wyboru dość sporo: LPF, HPF i BPF, każdy z możliwością wyboru pochyłej 12dB lub 24dB na oktawę. Panel sekcji filtra oferuje bezpośrednią modulację za pomocą LFO 1 i oscylatora 3. Do dyspozycji mamy również 2 punkty przesterowania sygnału: przed filtrem (potencjometr) i za filtrem (menu).

(…)

„Summit od razu przypadł mi do gustu jako instrument uniwersalny i wygodny w użytkowaniu. Jego brzmienie opisał bym jako wyjątkowo plastyczne – bez najmniejszych problemów skakałem między estetyką „retro” a współczesnymi, cyfrowymi płaszczyznami. Miałem wrażenie, że uzyskanie analogowej nieprzewidywalności i brudu jest w zasięgu ręki w każdym momencie sounddesignu, podobnie jak zaawansowane modulacje i wyjątkowa przestrzenność brzmienia. I ta właśnie przestrzenność najbardziej przypadła mi do gustu.

(…)

Pogłos Summita to chyba najlepszy pokładowy reverb, jaki słyszałem. Oczywiście, w porównaniu do VST od Valhalli czy hardware’owego Strymona wypadnie jak cienki Bolek i nie sądzę, by sprawdził się doskonale z sygnałem zewnętrznym. Pogłos został jednak tak idealnie dopasowany do brzmienia syntezatora, w którym jest osadzony, że trudno wyobrazić sobie pracę z Summitem bez choćby szczypty najkrótszego roomu. Kilkukrotnie robiłem porównania suchego sygnału przepuszczonego przez pogłosy VST typu Eos czy Vintage Verb od wspomnianej Valhalli i okraszonego oryginalnym, summitowym reverbem – ten drugi zawsze miał w sobie „to coś” i bez najmniejszego wstydu mógłbym dumnie zostawiać go w miksie.

Jaki jednak jest finalny werdykt w recenzji? Kliknij poniżej i dowiedz się samodzielnie!

Zbudowany na innowacyjnych fundamentach uznanego przez krytykę Novation Peaka, syntezator polifoniczny Novation Summit to 16-głosowy syntezator klawiaturowy z trzema oscylatorami na głos. Kieruje się go do profesjonalnego lub półprofesjonalnego muzyka poszukującego inspirującego, instrumentu do użytku zarówno na żywo, jak i w studio.

Najświeższe aktualności:

Bądź na bieżąco ze światem dźwięku.

Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami, promocjami i najciekawszymi materiałami edukacyjnymi – zapisz się do naszego newslettera. Co miesiąc otrzymasz naszą selekcję recenzji, tutorialów i newsów ze świata audio!

Znajdź w audiotechpro.pl

Pokaż wszystkie wyniki

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors

Pokaż wszystkie wyniki

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors