Jaki interfejs audio wybrać?
Jaki interfejs audio wybrać?
Interfejs audio to element studia, od którego zależy wiele. Ilość jego wejść i wyjść określa nasze możliwości, to ile instrumentów jednocześnie możemy nagrywać, jak wygodnie kierować i sterować odsłuchem. Jakość wykonania i funkcjonalność interfejsu audio ma wpływ na brzmienie naszych nagrań oraz wygodę pracy w trakcie procesów produkcji, miksu i masteringu. Obecnie producenci sprzętu muzycznego wypuszczają nowe modele w najróżniejszych konfiguracjach, próbując zaoferować produkt, który wyróżni się na tle konkurencji. Coraz wyższej klasy konwertery i przedwzmacniacze, wbudowane efekty i procesory DSP, setki dolarów w dołączanym oprogramowaniu – to tylko kilka rzeczy, którymi marki pro audio kuszą muzyków i realizatorów przy wyborze interfejsu. Ilość wariantów dostępnych na rynku może przyprawić o zawrót głowy. Interfejs audio USB, czy może Thunderbolt? Jakich wejść potrzebujemy? Do czego tak naprawdę służy interfejs? Jaki interfejs audio sprawdzi się do nagrywania gitary?
Jako Audiotech postanowiliśmy wykorzystać nasze doświadczenie i uporządkować informacje o produktach z naszej oferty, a także wskazać Wam cechy i parametry, na które należy zwrócić uwagę dokonując wyboru. Mamy nadzieję, że uczyni to podjęcie decyzji łatwiejszym i pomoże Wam uwolnić się od myślenia o sprzęcie i zacząć pracować nad muzyką!
Jaki interfejs audio wybrać? Polecane produkty
Wejścia analogowe w interfejsie audio
Wejścia analogowe umożliwiają podłączenie szerokiej gamy urządzeń i instrumentów. Najczęściej możemy się spotkać z trzema typami sygnałów: mikrofonowy, instrumentalny oraz sygnał liniowy. Klasyfikacja ta wynika z charakterystyki elektrycznej konkretnego sygnału.
Mikrofony produkują sygnał o relatywnie niskim napięciu i impedancji, co wymaga ich wzmocnienia przez specjalny przedwzmacniacz. Sygnał z instrumentów również charakteryzuje się niskim napięciem, ale dla zachowania właściwej jakości wymagane jest wejście o wysokiej impedancji. Z kolei sygnały liniowe są bardziej intensywne i z reguły nie wymagają dodatkowego wzmocnienia przed przekształceniem na format cyfrowy.
Nowoczesne interfejsy audio często wyposażone są w wejścia typu XLR oraz Jack 1/4 cala, przy czym rozwiązaniem bardzo popularnym jest złącze typu „combo”, umożliwiające korzystanie z obu typów w ramach jednego wejścia. Wejścia te zazwyczaj dysponują regulacją wzmocnienia, co umożliwia manualną korektę sygnału. Wejścia liniowe zwykle nie mają możliwości regulacji wzmocnienia, działając na stałym poziomie, często określanym mianem „unity gain„. Wejścia przeznaczone dla instrumentów o wysokiej impedancji często oznaczane są jako „Hi-Z” lub wyposażone w przycisk umożliwiający dostosowanie impedancji do potrzeb sygnału instrumentalnego.
Wyjścia analogowe w interfejsie audio
Istnieją dwa rodzaje wyjść analogowych w interfejsach audio. Większość z nich to wyjścia liniowe, wysyłające sygnały mono, do których możemy podłączyć monitory studyjne lub sprzętowe procesory dźwięku, takie jak kompresory, efekty, konsolety studyjne i miksery sumujące. W większości przypadków interfejs będzie posiadał wyjścia symetryczne, jednak niektóre urządzenia z niskiej półki mają tylko niesymetryczne połączenia. Bardziej elitarne interfejsy pozwalają zmienić poziom referencyjny wyjść (zwykle między -10dBu i +4dBu). Jest to ważne przy współpracy z profesjonalnym sprzętem studyjnym, takim jak konsole nagraniowe, które lubią sygnały o wyższym poziomie, i urządzeniami takimi jak syntezatory i niskobudżetowe efekty, które często pracują na niższych poziomach. Ostatnimi czasy coraz częstszym standardem są wyjścia transferujące sygnały napięciowe (tzw. DC-coupled). Umożliwia to komunikację np. z klasycznymi syntezatorami, albo z popularnym standardem modularnym Eurorack. Ten rodzaj połączeń znajdziecie np. w interfejsach Arturia Audiofuse 16Rig i AudioFuse Studio.
Schemat połączenia interfejsu audio
W większości przypadków tylko wyjścia monitorowe i słuchawkowe mają pokrętła głośności (jednakże, zdarzają się konstrukcje pozwalające zmienić głośność każdego wyjścia). Dlaczego? To bardzo praktyczne rozwiązanie w trakcie sesji studyjnej – możesz podgłośnić lub ściszyć swoje głośniki i słuchawki żeby np.: móc normalnie porozmawiać lub podkręcić głośność. W systemach gdzie tworzy się połączenia do analogowego sprzętu bardzo ważną rzeczą jest utrzymanie stałych poziomów.
Zasilanie Phantom
Zasilanie Phantom, zwykle oznaczane jako „+48V” w sprzęcie muzycznym, jest wymagane przez niektóre mikrofony. Gdy zasilanie Phantom jest włączone, napięcie (ok. 48V) jest wysyłane przez kabel XLR do podłączonego mikrofonu, zasilając jego wewnętrzne obwody. Warto jednak pamiętać, że nawet z zasilaniem phantom sygnał nadal potrzebuje wzmocnienia; zasilanie 48V służy tylko zasileniu kapsuły mikrofonu i umożliwieniu jej pracy. Podczas pracy ze starszymi mikrofonami, zasilanie phantom powinno być używane bardzo ostrożnie. Najlepszą praktyką jest podłączyć wszystkie mikrofony z wyłączonym zasilaniem phantom i włączać je tylko na kanałach, na których jest ono wymagane. Interfejsy audio Focusrite, Arturia czy Heritage Audio posiadają dedykowane przyciski +48V. Jeśli preamp mikrofonowy w interfejsie (MIC in) nie posiada przycisku +48V, może mieć on globalny włącznik zasilania phantom, (powiedzmy, kanały 1-4 i 5-8 jak w ośmiokanałowym interfejsie Focusrite Scarlett 18i20 3rd Gen) lub może być załączany za pomocą oprogramowania kontrolnego interfejsu.
Warto pamiętać, aby być wyjątkowo ostrożnym używając starszych urządzeń, w szczególności mikrofonów wstęgowych, które mogą zostać poważnie uszkodzone jeśli zasilanie phantom jest włączone na ich kanale.
Przełącznik PAD
Niektóre interfejsy audio wyposażone są również w przycisk PAD. Jest to komponent znajdujący się na wejściu, który służy jako dodatkowy tłumik. W przypadku, gdy sygnał jest nadmiernie mocny i prowadzi do przesterowania przedwzmacniacza nawet przy minimalnym ustawieniu wzmocnienia, mały przycisk oznaczony jako „PAD” może stanowić rozwiązanie. Aktywacja tego przycisku wprowadza dodatkowe tłumienie sygnału, często o wartości około 20 dB, co może okazać się przydatne również w kontekście używania mikrofonów.
Przełącznik odwrócenia polaryzacji w interfejsach audio
Czasami możesz się spotkać z funkcją odwrócenia polaryzacji. Jest to bardzo przydatne w pewnych sytuacjach, np. gdy używasz dwóch lub więcej mikrofonów do nagrywania instrumentu. Załóżmy na przykład, że nagrywasz wzmacniacz gitarowy za pomocą mikrofonu umieszczonego blisko głośnika i innego mikrofonu umieszczonego dalej, aby uchwycić dźwięk pomieszczenia. Możesz zauważyć, że pewne częstotliwości są nadmiernie podkreślane (lub osłabiane) z powodu zaniku fazy spowodowanego odstępem między mikrofonami. Jeśli tak, spróbuj nacisnąć przycisk odwrócenia polaryzacji tylko na jednym z kanałów (nie na obu). Odwracając sygnał jednego z mikrofonów, możesz natychmiast rozwiązać problem zaniku fazy. Jeśli nie przyniesie to zadowalających rezultatów, konieczna będzie zmiana pozycji mikrofonu.
Stosunek sygnału do szumu i THD+N
Mimo że wszystkie wyjścia liniowe mogą wydawać nam się takie same, istnieje kilka decydujących czynników, które mogą mieć wpływ na jakość dźwięku wychodzącego z Twojego interfejsu. Te czynniki to stosunek sygnału do szumu (mierzony w dB) i ilość szumu oraz zniekształceń, mierzony w procentach zawartości harmonicznych i szumu (Total Harmonic Distortion and Noise lub w skrócie THD+N). Jak wskazuje nazwa, stosunek sygnału do szumu jest różnicą między najgłośniejszym możliwym sygnałem a poziomem na którym znajduje się szum. Mówiąc ogólnie, im wyższa jest ta wartość, tym większy zakres dynamiki interfejs będzie mógł wyprodukować. Istnieje wiele innych czynników, od których zależy czy twój interfejs będzie rzeczywiście w stanie wykorzystać ten zakres, więc stosunek sygnału do szumu powinien być traktowany jako maksymalna możliwa przepustowość dla twojego dźwięku.
Interfejsy audio Arturia MiniFuse to idealne urządzenia, aby rozpocząć przygodę z nagrywaniem wokalu, gitary, podcastami, czy produkcją muzyki. Parametry jakie udostępniają w tej klasie cenowej są naprawdę bardzo dobre. -129 dBu jeżeli chodzi o ekwiwalent stosunku sygnału do szumu (EIN), 110 dB zakresu dynamicznego oraz 0,001% zniekształceń harmonicznych oraz 56 dB wzmocnienia na przedwzmacniaczach.
Jeszcze lepiej wygląda sytuacja w przypadku jednych z najpopularniejszych interfejsów audio – Focusrite z serii Scarlett. W najnowszej, czwartej generacji Scarlett, od modelu 2i2 mamy 69 dB wzmocnienia, -127dBu EIN oraz 116 dB dynamiki na wejściach i aż 120 dB na wyjściach. Najnowsze interfejsy z serii Scarlett będą w stanie, bez dodatkowych urządzeń, napędzić nawet najbardziej wymagające mikrofony.
Karty dźwiękowe z serii Arturia AudioFuse cechuje ekwiwalent stosunku sygnału do szumu (EIN) na poziomie -129 dBu co pozwala zebrać każdy detal, a ogromny zapas wzmocnienia na poziomie 72 dB, pozwala napędzić nawet najcichszy mikrofon wstęgowy. Dodatkowo, dynamika na poziomie 119 dB i wyjątkowo równa, perfekcyjna odpowiedź częstotliwościowa.
Również interfejsy z rodziny Focusrite Clarett+ mogą poszczycić się bardzo dobrymi wynikami. W ich przypadku jest to -129 dBu EIN odstępu od szumu, 118 dB dynamiki i wyjątkowo niskim poziomem zniekształceń <0.001%.
Mierniki sygnałów w interfejsach audio
Wszystkie interfejsy, może poza tymi najbardziej podstawowymi, zapewniają jakąś formę pomiaru. Metering jest ważnym wskaźnikiem tego jak bezpieczne są twoje poziomy: niezbyt głośne, aby nie wywołać zniekształceń; nie za niskie, aby zachować bezpieczny dystans od szumów. W erze wielkich konsolet analogowych i wielokanałowych szpulowców, przesterowanie sygnału było zabiegiem kreatywnym, zmuszającym analogowe obwody do przesterowywania w atrakcyjny dla ucha sposób. Interfejsy audio i nagrywanie do DAW nie działają w ten sposób — gdy sygnał osiąga maksymalny poziom w domenie cyfrowej (0dBFS) zostaje „spłaszczony” limiterem, tworząc nieprzyjemny przester, który może zrujnować idealne nagranie. Złotą zasadą przy nagrywaniu do DAW jest sprawdzenie poziomu sygnału wejściowego na wszystkich brzmieniach, które nagrywamy. Poproś wokalistę o zaśpiewanie swojej najgłośniejszej frazy, a gitarzystka niech zagra swoje solo ze wzmacniaczem odkręconym na maksa. Ostatnia rada: warto zostawić trochę odległości od 0 ustawiając gain, ponieważ muzycy mają tendencję do grania głośniej gdy się rozgrzeją!
Połączenie z komputerem
Połączenie z komputerem to droga, którą wszystkie wejścia i wyjścia z interfejsu docierają do komputera. Interfejsy mogą komunikować się z komputerem poprzez złącza: Thunderbolt, FireWire, RJ45 (DANTE/AES67), DigiLink (ProTools HDX), PCi lub USB. Aktualnie najczęściej spotykany protokół połączeń to USB.
Przetworniki / interfejsy serii Focusrite RedNet stosowane w profesjonalnych instalacjach studyjnych i koncertowych komunikują się tylko poprzez protokół DANTE (złącze RJ45) i pozwalają na konfigurowanie rozbudowanych instalacji z różnymi rodzajami wejść i wyjść zarówno analogowych jak i cyfrowych.
Interfejs audio Focusrite Red 8Pre i Red 16Line
Połączenia typu Thunderbolt czy RJ45 (Dante/AES67) występują często w interfejsach typu PRO do zastosowań profesjonalnych. Interfejs audio Focusrite serii Red, model Red 8Pre lub Red 16Line może komunikować się z komputerem w zależności od potrzeby użytkownika poprzez Thunderbolt, DigiLink (dla synchronizacji z kartami ProTools HDX lub HD Native) lub poprzez port RJ45 i protokół DANTE.
W nowoczesnych komputerach, takich jak najnowsza generacja MacBook’ów Pro znajdziemy tylko gniazda typu USB C. Dane, które płyną tymi portami to nie tylko USB, to kombinacja różnych protokołów, takich jak HDMI dla monitorów, oraz Thunderbolt i Firewire — i oczywiście zasilanie. Większość nowych interfejsów posiada w zestawie kabel USB-C, więc podłączenie nowego interfejsu, takiego jak Focusrite Scarlett 4i4, Arturia MiniFuse czy Heritage Audio i73 PRO ONE do nowego komputera z USB-C to drobnostka. Klasyczne połączenie USB-A (wszechobecna prostokątna wtyczka) występuje nadal, więc często kabel typu USB-A do USB-C znajdziemy w pudełku.
Połączenia cyfrowe
Cyfrowe wejścia i wyjścia pozwalają rozszerzyć Twój system. Używając zewnętrznych urządzeń takich jak Focusrite Octopre, możesz dodać kolejne preampy mikrofonowe/wejścia liniowe i analogowe wyjścia. W domenie cyfrowej najczęściej spotkamy połączenia typu S/PDIF i ADAT. Większe interfejsy często posiadają wejścia i wyjścia w obu tych standardach oraz połączenia typu AES/EBU, MADI czy DANTE.
Charakterystyka połączeń cyfrowych:
ADAT przenosi dane z pomocą przewodów światłowodowych i jest w stanie przesłać do ośmiu kanałów w rozdzielczości 24-bit i częstotliwości próbkowania do 48kHz. Przesłanie 8 kanałów w 88.2 lub 96kHz przez ADAT wymaga dwóch portów i wsparcia dla rozszerzenia protokołu ADAT zwanego S/MUX, który jest powszechny w większych interfejsach, takich jak Focusrite Scarlett 18i20 3gen, serii Red oraz interfejsach audio Arturia AudioFuse.
S/PDIF przenosi dwa sygnały mono lub jeden stereo i zwykle występuje w postaci portu RCA, ale może to być również port optyczny. W związku z tym warto sprawdzić jaki format twój interfejs przyjmuje na wejściu optycznym, ponieważ wysłanie sygnału stereo S/PDIF do wejścia obsługującego wielokanałowy strumień ADAT po prostu się nie uda!
AES/EBU – w tym standardzie sygnał jest przesyłany jednym kablem symetrycznym (zrównoważonym) zaopatrzonym we wtyk XLR 3-stykowy. Transmisja odbywa się szeregowo, sygnał zawiera informacje lewego i prawego kanału, zakodowane z rozdzielczością do 24 bitów.
MADI – czyli Multichannel Audio Digital Interface, to standard, który pozwala na przesłanie do 64 sygnałów w jednym światłowodzie w częstotliwości próbkowania 48kHz lub do 32 kanałów w częstotliwości 96kHz. Złącza MADI mogą występować w postaci optycznej lub coaxialnej.
DANTE – protokół, który umożliwia przesłanie do 512 sygnałów w jednym połączeniu typu CAT5 lub CAT6 w częstotliwości 48kHz. Niewątpliwą zaletą protokołu DANTE jest możliwość łatwego zarządzania routingiem sygnałów i łączenie urządzeń przy wykorzystaniu sieci informatycznej. Seria Focusrite RedNet była jedną z pierwszych propozycji na rynku, która oferowała pełną gamę interfejsów sieciowych w domenie DANTE (również AES67).
Interfejs audio – próbkowanie dźwięku
Cyfrowy dźwięk składa się z serii sampli – pomiarów amplitudy sygnału, które są wykonywane w równych interwałach. W przypadku jakości płyty CD, dźwięk który słyszymy to 44100 próbek na sekundę. Wielu profesjonalistów nagrywa w wyższych częstotliwościach, takich jak 96000 sampli na sekundę, inaczej 96kHz. Niezależnie od używanej częstotliwości próbkowania w naszym studio, każde cyfrowe urządzenie audio tam pracujące musi odliczać próbki w tym samym czasie lub używać tego samego „zegara”, inaczej pojawią się słyszalne zakłócenia i błędy.
Pojedynczy interfejs audio pracujący samodzielnie bez innych urządzeń cyfrowych (poza komputerem do którego jest podłączony) będzie pracował słuchając własnego, wbudowanego zegara. Nie napotkamy również żadnych problemów z taktowaniem podłączając interfejs z hardwarem w domenie analogowej, np. kompresor analogowy. Jednak gdy podłączamy cyfrowo drugie urządzenie, takie jak preamp mikrofonowy z wyjściem cyfrowym, kwestia taktowania musi być wzięta pod uwagę. Wysłanie cyfrowego sygnału audio z jednego urządzenia do drugiego jest możliwe tylko wtedy, gdy oba urządzenia są zsynchronizowane z tym samym zegarem. Innymi słowy, w każdym studiu, w którym urządzenia są połączone cyfrowo jedno z nich musi być nadawcą zegara („master” – ang. władca), a wszystkie pozostałe odbiorcami zegara („slaves” – ang. „niewolnicy”) używającymi go jako referencji.
Sposób, w jaki to robimy, zależy od tego jak wiele urządzeń musimy połączyć i w jaki sposób. W przypadku ADAT i S/PDIF — najpopularniejszych cyfrowych formatów audio — sygnał zegara jest wysyłany wraz z dźwiękiem tym samym przewodem, więc gdy podłączasz cyfrowy sprzęt do swojego interfejsu korzystając z tych formatów, możesz skonfigurować swój interfejs w tryb slave, aby odbierał sygnał zegara od podłączonego urządzenia. W większości interfejsów ustawienia zegara znajdziemy w aplikacji sterującej interfejsem lub sterowniku, a diody LED na przednim panelu informują nas o trybie pracy zegara. Na zewnętrznych urządzeniach z cyfrowymi wyjściami zwykle znajdziesz przyciski które pozwolą ci wybrać częstotliwość próbkowania i tryb pracy zegara („master” lub „slave”).
W większości przypadków używamy częstotliwości próbkowania 44.1kHz lub ewentualnie 48kHz (często używane przy produkcjach filmowych).
Word Clock
W bardziej rozbudowanych systemach, gdzie do interfejsu jest podłączone wiele cyfrowych urządzeń lub gdy podłączone urządzenie nie ma stabilnego zegara, możemy utworzyć oddzielny układ Word Clock (w większych interfejsach port coaxialny ze złączem BNC).
Word Clock pojawia się tylko w większych interfejsach, gdzie większa elastyczność w łączeniu wielu cyfrowych urządzeń ma duże znaczenie. Wymaga to niezależnego zestawu przewodów koaksjalnych z wtykami BNC i dużej uwagi przy konfiguracji wszystkich urządzeń w pętli zegara oraz zakończenia połączenia lub ukończenia pełnej pętli. Czasami możemy mieć wiele możliwości połączeń w dużym studiu, więc najlepiej zacząć od instrukcji obsługi używanego urządzenia w poszukiwaniu porady.
Latencja
Latencja jest jedną z rzeczy, na którą należy zwrócić uwagę dokonując wyboru interfejsu. Jest opóźnieniem w czasie, którego doświadczamy np.: śpiewając do mikrofonu i słysząc swój głos po przejściu przez wejście interfejsu, konwerter A-C, sterownik, program DAW, ponownie przez konwerter C-A wprost do głośników lub słuchawek. Każdy z tych etapów dodaje nieco latencji, z powodu kalkulacji potrzebnych aby przetworzyć dźwięk lub przekazać go do następnego etapu. W środowisku o niskiej latencji wszyscy są zadowoleni: wokalista słyszy się w słuchawkach bez drażniącego opóźnienia; realizator może dodawać wtyczki do miksu podczas nagrywania i cały zespół może odsłuchiwać sesję bez potrzeby przygotowywania wysyłek na analogowym stole mikserskim. Współczesne, profesjonalne interfejsy takie jak Focusrite, Arturia czy Heritage Audio pracują z niemal nieistniejącą latencją, co często jest powodem dużych różnic w cenach interfejsów.
Ewentualnie też warto wspomnieć, że wiele interfejsów audio posiada funkcję „direct monitoring”, dzięki czemu można nagrywany sygnał odsłuchiwać na wbudowanym złączu słuchawkowym kompletnie bezlatencyjnie! Sygnał po prostu nie jest konwertowany i następnie przesyłany na wyjście słuchawkowe, tylko przekazywany bezpośrednio z wejść interfejsu.
Sterowniki
Bez różnicy czy pracujemy na komputerze Mac czy PC, wszystkie interfejsy potrzebują sterownika z wyjątkiem tych opisanych jako ”class-compliant” – czyli korzystających ze sterowników systemu. Sterownik obsługuje ruch danych między interfejsem a komputerem i ma ogromny wpływ na działanie i stabilność urządzenia. Dobrze skonstruowany sterownik umożliwi niską latencję, niezawodność i zagwarantuje stabilne połączenie z komputerem. Zły sterownik może zmienić dobry interfejs w metalowe pudełko z pokrętłami. Należy regularnie aktualizować sterowniki interfejsu pamiętając o kompatybilności z systemem operacyjnym. Tutaj ważnym atutem jest aktualizowanie sterowników przez producenta interfejsów. Zarówno Focusrite jak i Arturia oferują aktualne sterowniki bezpośrednio na swoich stronach internetowych. W zależności od wielkości/funkcjonalności interfejsu mamy do czynienia z mniej lub bardziej zaawansowanym oprogramowaniem sterującym.
Firma Focusrite dołącza do swoich interfejsów oprogramowanie kontrolne Focusrite Control (obecnie dostępne w wersji 2), które działa z całą serią interfejsów Scarlett, Clarett oraz Red. Ta prosta i przejrzysta aplikacja pozwala na szybkie zarządzanie ustawieniami interfejsu i zarządzanie sygnałem.
Oprogramowanie kontrolne AudioFuse Control Center w interfejsach z serii AudioFuse pozwoli Ci przejąć pełną kontrolę nad wejściami, wyjściami, czy dowolnie konfigurowalnymi szynami odsłuchowymi. Całość jest bardzo intuicyjna, a więc z łatwością dostosujesz interfejs do swoich potrzeb, czy do potrzeb sytuacji w której się znajdziesz. Z kolei do prostszych interfejsów – MiniFuse – dodawane jest oprogramowanie MiniFuse Control Center.
Oprogramowanie
Wybierając interfejs audio warto zwrócić uwagę na dołączane oprogramowanie, które może wnieść sporo dobrego do naszego studia. Często jest to software w pełni profesjonalny i pozwalający rozpocząć produkcję muzyki od razu po zakupie interfejsu. Nierzadko również wartość całego zestawu oprogramowania to setki złotych! Dlatego warto doczytać co producent dorzuca do zestawu. 🙂 Do interfejsów audio spod szyldu Focusrite, Arturia czy Heritage Audio dołączany jest szeroki pakiet software’u, będący świetną kolekcją oprogramowania pozwalającego cieszyć się brzmieniem vintage’owych konsolet, efektów i syntezatorów.
Użytkownicy interfejsów Focusrite mogą cieszyć się rozbudowanym pakietem instrumentów i wtyczek efektowych pod nazwą Hitmaker Expansion, oraz programami DAW – stałą licencją na Ableton Live Lite i 3-miesięczną licencją Avid Pro Tools Artist.
Wszelkiej maści instrumentaliści, producenci, a także wokaliści mogą czuć się zaopiekowanymi przez brytyjską markę. Otrzymujemy chociażby popularny efekt Auto-Tune od marki Antares, czy pogłosy od marki Relab, nawiązujące do algorytmów Lexicona. Oprócz tego, z myślą o gitarzystach w pakiecie znajduje się emulacja Marshalla od Softube. Klawiszowcy dostają Native Instruments Massive i instrumenty XLN Audio Addictive Keys, wreszcie Addictive Drums 2: Studio Rock Kit, by użytkownicy mogli zaprogramować zawodowo brzmiące bębny.
Do produkcji jako takiej dostajemy procesory dźwięku od Brainworx i Focusrite Red – nawiązujące do klasycznych urządzeń tej marki, a także narzędzie FAST Balancer, które algorytmami sztucznej inteligencji wspiera miksowanie. Na sam koniec – dwumiesięczna subskrypcja LANDR i 5 darmowych masterów na platformie. Krótko mówiąc – wszystko czego potrzeba na start.
Z kolei do interfejsów Arturia MiniFuse dodawane jest naprawdę mnóstwo pozycji programowych, sprawiających, że można rozpocząć przygodę z muzyką zaraz po wyjęciu z pudełka! Do zestawu dołączone są: Analog Lab Intro z ponad 500 różnego rodzaju brzmieniami, Arturia FX (rozszerzalny pakiet wysokiej jakości efektów: Rev PLATE, Pre 1973, Delay TAPE-201, Chorus JUN-6), Ableton Live Lite (program DAW do produkcji muzyki), Native Instruments GUITAR RIG 6 LE, Auto-Tune Unlimited (3-miesięczna subskrypcja), Splice Creator Plan (3-miesięczna subskrypcja). Jednym zdaniem – mega wartość dodana!
Natomiast do profesjonalnej serii interfejsów Arturia AudioFuse, dodawany jest pakiet AudioFuse Creative Suite. Pozwala użytkownikom “kolorować” klarowne brzmienie wejść DiscretePRO© za pomocą szanowanych, perfekcyjnych emulacji procesorów sygnału. Do tego w kolekcji znajduje się również zestaw świetnych syntetycznych i klawiszowych brzmień, gotowych do użycia. Warto podkreślić, że jest to ewoluująca kolekcja, do której regularnie będą dodawane kolejne efekty/procesory, gdy Arturia wyda kolejne efekty.
Heritage Audio do serii i73 PRO dołącza rosnącą kolekcję wtyczek, wzorowanych na własnym outboardzie analogowym i prywatnej kolekcji vintage’owego sprzętu. Wśród niej znajdziemy emulacje takich urządzeń jak BritStrip, HA 240 Gold Foil Verb, HA 1200 TapeSat, HA-15 PRO Bass Amp, Heritage TAPEoPLEX, czy Small Recording Amp Serial #C 17744.
Zasilanie interfejsu audio
Niektóre interfejsy audio mogą pracować na zasilaniu zapewnionym przez kabel USB: takim samym jak te, którym ładujemy telefon lub bezprzewodowe słuchawki. Urządzenia w standardzie USB 2.0 mogą pobierać do 500mA przy napięciu 5V z komputera, podczas gdy USB 3.x podnosi ten limit do 900mA. Jednakże, te specyfikacje odnoszą się do maksymalnego natężenia, na które dozwolono dla tego typu urządzeń: nie ma gwarancji że komputer będzie w stanie dostarczyć taki prąd. Z tego powodu, aby zagwarantować stabilną pracę i ciągłość sygnału, większe interfejsy audio będą prawie zawsze miały oddzielny zasilacz ze względu na dużą ilość wejść i wyjść.
Podsumowanie
Brytyjski producent najpopularniejszych czerwonych interfejsów audio na świecie ma do zaoferowania szereg produktów, które wielu pokochało. Jeżeli masz nieco mniejszy budżet, ale najważniejsza jest dla Ciebie wiarygodność i równie dobre osiągi, to seria interfejsów Focusrite Scarlett jest właśnie dla Ciebie. Dla tych nieco bardziej wymagających bardziej odpowiednie będą produkty z rodziny Clarett+, które oferują wiodącą w tym pułapie cenowym jakość dźwięku i wygodę pracy.
Francuski producent, Arturia, udostępnia budżetową serię interfejsów audio z serii MiniFuse, które idealnie nadadzą się do tego aby rozpocząć przygodę z nagrywaniem. Za niekoniecznie wielkie pieniądze otrzymujesz naprawdę dobre parametry, hub USB oraz bogaty pakiet oprogramowania, który sprawi, że możesz zając się kreatywną pracą z dźwiękiem od razu po wyjęciu z pudełka!
Z kolei seria AudioFuse to wysokiej klasy interfejsy audio z topowymi przedwzmacniaczami DiscretePRO©. Zapewniają nie tylko wierne przetwarzanie dźwięku, lecz także niezrównaną jakość połączeń i intuicyjny workflow. Dodatkowo użytkownik może cieszyć się najwyższej jakości wtyczkami do przetwarzania sygnału, czy nadawania mu charakteru. Dlatego też urządzenia te zachwycą profesjonalistów, audiofilów, muzyków i wszystkich entuzjastów muzyki, którzy wymagają najlepszych rozwiązań. W skład całej serii wchodzą 3 modele: flagowy AudioFuse 16Rig, AudioFuse, AudioFuse Studio, AudioFuse 8Pre. W zależności od potrzeb, wybierz swój model!
Jeżeli jednak oczekujesz od sprzętu najlepszych osiągów i w pełni profesjonalnego podejścia oraz dużej ilość wejść i wyjść, to produkty Focusrite Red są zdecydowanie dla Ciebie. Focusrite Audio Engineering jest pionierem w dziedzinie profesjonalnych technologii nagraniowych od ponad trzech dekad. Interfejsy Red i RedNet obejmują obszar zajmujący się profesjonalnymi rozwiązaniami na potrzeby nagrań, post-produkcji, nagłośnienia estradowego i broadcastu. Na ofertę składa się linia RedNet, w pełni modularny system Audio-over-IP i flagowe wieloformatowe interfejsy Red wraz z dziedzictwem rodziny przedwzmacniaczy mikrofonowych i analogowych procesorów sygnału ISA. Rozwiązania te rozwijano z myślą o najbardziej wymagających zastosowaniach kładąc ogromny nacisk na łatwość użycia, jakość i niezawodność.
Chcąc doświadczyć w pełni analogowych wrażeń ze złotej ery recordingu, warto przyjrzeć się serii interfejsów Heritage Audio – i73 PRO. To urządzenia rozwijane przez ponad 2 lata przez muzyków dla muzyków. Przedwzmacniacze o wzmocnieniu do 70dB wzorowane na klasycznej konstrukcji 73 i pracujące w najczystszej klasie A, zapewnią wyjątkowe, ciepłe brzmienie nagrywanego sygnału, a dzięki wysokiej jakości przetwornikom zdolnym pracować w rozdzielczości do 32bit i częstotliwości próbkowania do 192kHz dostarczana jest najwyższa, studyjna jakość.
W serii interfejsów dostępne są trzy modele: i73 PRO One, i73 PRO 2 oraz i73 PRO EDGE.